Joł joł, zaczynamy od maja już trzeci sezon w Gonio, nadal w czilowych rytmach reggae i wege, wieczornych imprezach i wyskokach do morza, od którego dzieli nas całe 50m :) Jeśli nie przepadacie za klimatem łubu-dubu nadmorskich kurortów i plastikowych delfinków, polecam nocleg w Gonio, które od Batumi dzieli jedyne 10km (6km od granicy z Turcją). Jak coś mam namiary na fajne kwatery. Dla zmęczonych jedzeniem non stop Chaczapuri mamy fajną alternatywę. Robimy domową kuchnię od serca, nieraz słyszeliśmy od gości "najlepsze jedzenie w Gruzji" :) Czek dis ałt! Pzdr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz